Do tej pory Osinek nie interesował się kredkami. Leżały już od jakiegoś czasu na półce ale młody nie koniecznie garnął się do rysowania. Czasami wykonał jakieś dzieło długopisem na gazecie lub jakimś dokumencie, czyt. faktura lub ważne pismo, który był w zasięgu jego rączek.
Ale od kilku dni kredki to jego ulubiona zabawa i nie rozstaje się z nimi. Maluje wszędzie, wszystkim i po wszystkim :) W związku z tym mamy pomalowane ściany, kanapę, koszulki, obrus, stolik nawet tapetę....
Na szczęście kredki całkiem dobrze spierają się i także udaje mi się doczyścić meble. Gorzej ze ścianami i tapetą. No cóż, jak tak dalej pójdzie, nie długo będzie czekać nas remont :)
O to mój mały artysta
Oskarkowe arcydzieło pierwsze do kolekcji które udało mi się ocalić przed porwaniem :)
Na dzień dzisiejszy wygląda, że Osinek będzie leworęczny. Wszystko robi lewą ręką. Łyżka, kredka, długopis trzyma w lewej rączce a piłkę kopie lewą nogą. No cóż synek mamusi jak nic i leworęczność także odziedziczył :)
pozdrawiam
Śliczne te arcydzieła ;) Przypominam o konkursie u mnie : http://book-and-cooking.blogspot.com/2012/09/konkurs-z-firma-prymat.html
OdpowiedzUsuńWzięłam udział a co:)
Usuńhehe arysta mały rosnie :)
OdpowiedzUsuńmoj od urodzenia w lewej wszystko trzyma.. jak daje mu zabawke do prawej to szybko do lewej przekłada :) itp ;p
U nas na początku w dwie rączki były brane zabawki ale teraz jest lewa rączka i nóżka górą!
Usuńmoja cora tez rysuje od niedawna, jednakze ona, w przeciwienstwo do mnie, jest corusia tatusia i rysuje wszystko prawo reka. Moze nas synek bedzie po mnie pisal lewa? Zapraszam jesli masz ochote :) http://mama-we-francji.blogspot.fr/
OdpowiedzUsuńJa bym wolała żeby Osinek był praworęczny ale skoro nie jest to nie będę go przestawiać tak jak kiedyś mnie panie w szkole przestawiały! Na pewno zajrzę do Ciebie:)
UsuńJa tam uwazam ze dziecko moze sie jeszcze przestawic, bo jak pisalam wyzej ze corcia jest praworeczna, tak teraz na przemian. Maz jej wciska zawsze widelec, czy pisak w prawa reke, a jak sama bierze to lewa ...
Usuńwczoraj mąż kupił E kredki,a le jeszcze służą głównie do gryzienia, a blok do darcia kartek, więc schowane czekają na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńNo u nas do tej pory też tak było:)
UsuńRośnie mały Picasso :)
OdpowiedzUsuńOsinek artysta:)
OdpowiedzUsuńTylko po kim on ten talent odziedziczył to ja nie wiem:)
Usuńu nas kredkowe szaleństwo póki co w normie, ale był szał! oj był! i to taki, że znaki zostały do dziś na ścianach :D Kiedyś pewnie bym dostała szału, ale odkąd mam w domu dzieci to się tym zupełnie nie przejmuję:) już mnie to nie rusza. W końcu dom to nie muzeum :)
OdpowiedzUsuńU nas dopiero się zaczął szał ciał na kredki:)
UsuńI bardzo dobrze! Wszyscy leworęczni są fantastycznymi osobami, mają piękne pismo i w ogóle są mega fajne! HAHA:)
OdpowiedzUsuńps. ja też żem leworęka:D
To już rozumiem czemu tak chwalisz leworęcznych:)
Usuń