środa, 8 sierpnia 2012

Spacer z tatą

Dziś u nas deszcz na zmianę ze słońcem jest chłodno ale Osinek nie siedzi w domu o nie. Tata zabrał Osinka na spacer. Mały szczęśliwy bo taki męski spacer to jest to!

Z tatą na podwórku można więcej, tata pozwala na więcej - a oto dowód:






No cóż nie będę tego więcej komentować. Zdjęcia mówią same za siebie jak moje chłopaki fajnie bawili się na spacerku. 

9 komentarzy:

  1. No kałuża i błotko to jest to, co Osinek lubi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skakać po kałużach to chyba wszystkie dzieci uwielbiają.
    Gorzej z mamami, które muszą potem prać te ubranka ;)
    Zajrzałam, wciągnęło, zostaję i zapraszam do siebie.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda z tym praniem:) No ale najważniejsze, że mały miał frajdę:)

      Usuń
  3. no nie ma to jak zabawa w błocie:) u Nas piękna pogoda więc błota brak ale kto wie:) może niedługo uda się pierwszy raz ubrać Oskarkowi jego tęczowe gumiaczki:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogody zazdrościmy bo na Mazurach to najbliższe dni nie zapowiadają się ładnie:/

      Usuń
  4. Oj widać, że Osinek to lubi!!! Moje chłopaki też lubią takie zabawy, a później mąż wkłada mi Frania prosto do wanny a ja nie wiem czy myć małego czy prać na nim ciuchy!!! A mąż po takim spacerze wygląda podobnie, bo jak ma się z synem nie bawić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to bardzo:) Nawet jak nie ma na nóżkach kaloszy to by chciał się chlapać i nie potrafi zrozumieć czemu ta wyrodna matka mu nie pozwala;)

      Usuń
  5. Taaaak, tu się nie mogę nie zgodzić, tato zdecydowanie pozwala na więcej :-)

    Pozdrawiam serdecznie
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ma to jak zabawa w kałuży!! Trochę wody, trochę błotka i od razu dziecko taaaaakie szczęśliwe :D

    OdpowiedzUsuń