Tak, tak uwielbiam!
To moja druga ciąża i pewnie ostatnia (choć się nie zarzekam) i mimo problemów i ciągłego strachu o dzidzię to uwielbiam ten czas.
Uwielbiam oczekiwanie na pierwsze USG,
uwielbiam podglądać maluszka w brzuchu,
uwielbiam pierwsze delikatne ruchy i te kolejne które czasami sprawiają ból,
uwielbiam patrzeć jak rośnie brzuch i tak naprawdę nie przeszkadza mi za mocno, że kolejna para spodni czy kolejna bluzka jest już za mała, okazja kupić nową większą
uwielbiam te moje zmiany nastroju (mąż pewnie niekoniecznie) ale ja przynajmniej mogę wszystko złożyć na hormony,
uwielbiam to, że mogę siebie po rozpieszczać bo przecież kobieta w ciąży ma zachcianki,
i mimo, że jest mi dość ciężko (14 kg na plusie) bolą mnie plecy, mam zgagę, biegam często do łazienki, chowam się przed słońcem, które tak uwielbiam, nie mogę spać to bardzo ale to bardzo ciesze się, że będę miała drugie dzieciątko!
Nocami leżę i myślę o tym jak będzie wyglądało nasze życie z dwójką dzieci.
Jak maluchy będą się grzecznie bawić albo wyrywać sobie zabawki.
Czekam z niecierpliwością na wrzesień ale z drugiej strony trochę będzie mi brakowało tego brzuszka i ciążowego stanu.
pozdrawiam