sobota, 1 września 2012

Wrzesień !

Spojrzałam dziś rano w kalendarz i nie uwierzyłam własnym oczom.... 1 września!
Jejku przecież niedawno był 1 stycznia!
Co z tym czasem?
Czemu on tak gna?
No i przede wszystkim pytam ja dokąd?

Lata nie odczułam, wakacji w tym roku nie było, z jeziorka za dużo nie skorzystaliśmy bo pogoda była raczej wiosenna niż letnia, a tu już wrzesień i jesień! Zbliżają się zimne i ciemne wieczory oraz pochmurne poranki. Deszcze i wiatry jeszcze. Bardzo bym chciała, żeby tegoroczna jesień była taka jak w ubiegłym roku. Ciepła i z dużą ilością słoneczka;) Zobaczymy jak będzie.... Jedyny plus to to, że niedługo grudzień i moje ulubione święta! Bardzo lubię ten świąteczny klimat, ozdoby, choinki, kolędy i świąteczne reklamy w TV:)

A z przyjemniejszych planów na wrzesień to wybieramy się na 2 wesela do koleżanki i siostry to się wybawię:)
Jedyny problem to co zrobić z Osinkiem? Do siostry na wesele, które jest w ostatnią sobotę września chcę go trochę zabrać bo będą dzieci i młody poszaleje:) Ale za tydzień mam wesele koleżanki i nie mam pojęcia co zrobić z dzieciolem:/ Komu go sprzedać na wieczór? Mama idzie na  to samo wesele, brat z bratową mają teraz swoje dziecko więc oni niekoniecznie chcą pilnować a teściowa nie widziała dzieciaka 3 miesiące mimo, że ma do nas 10 km. Po szpitalnych przygodach Osinek jest ciężki do spania. Często się budzi w nocy i jak nie ma mamy to straszny płacz. No jednym słowem mamy mały problem....
Coś się wymyśli bo na wesela idziemy bo daaawno nie tańczyłam !!!!

8 komentarzy:

  1. Haha mam tak samo ani sie nie obejrzymy a beda Swieta i znow rok jak z bicza strzelił

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi też ten czas jakoś szybko leci, nawet nie wiem kiedy. A na wesela warto iść się pobawić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie okazja sukienkę nową kupić się wystroić i się bawić:D Taka odskocznia od pieluch :)

      Usuń
  3. Oj, też nie przepadam za szaroburą jesienią, oby była słoneczna i kolorowa:) Co do wesel my mamy jedno końcem października mamy zamiar zabrać Antosia a potem odstawić do domu, na szczęście to bliziutko, 15min. spacerem/3min.autem:) Też myślę jak to będzie i chyba najlepiej by było gdyby moja ciocia wpadła do nas wtedy na noc i z małym została, chyba się zgodzi:) Nie chcę go nigdzie odstawiać bo jednak w domu będzie mu lepiej, tak mi się wydaje, może przyjedziemy na usypianie i potem wrócimy na zabawę i tany tany :)
    Ewa wyłącz proszę weryfikację obrazkową ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy co nam tu wyjdzie z tymi imprezami i nianią dla Osinka ;)

      Usuń
  4. Ja też już czekam na święta :)))
    A co do wesela trzeba coś wymyślić i dobrze się na nim bawić bo takich okazji jest nie za wiele!

    OdpowiedzUsuń