poniedziałek, 8 października 2012

Poimprezowo

Sobota była pochmurna i deszczowa. Mimo to wieczór był bardzo udany. Osinkiem zajęła się moja mama a my wybraliśmy się na poweselną imprezę.
Spotkaliśmy się u mojej siostry, było wielkie zamieszanie. Ludzi dużo, śmiechy, chichy, każdy wchodził i wychodził normalnie jak do baru:) W końcu mężczyźni ulokowali się w kuchni z przyjaciółką czyli poweselną butelką a my w pokoju na babskie plotki. Po pewnym czasie panowie zebrali swoje rzeczy i pojechali na galę boksu. Zapanowała cisza:)

Miałyśmy wolną chatę i zaczęła się babska impreza :) Alkohol, dobre jedzonko i super towarzystwo! Tego mi było trzeba. W naszym małym gronie były dwie matki więc tematy różne były poruszane od zabawnych po poważne, życiowe i dzieciowe. Ale śmiechu było co nie miara - a to przecież najważniejsze.




Po kilkugodzinnych pogaduchach zebrałyśmy się i pojechałyśmy na dyskotekę bo po jedzonku trzeba było troszkę się poruszać:) Pogoda beznadziejna to i dyskoteka świeciła pustkami ale nam to nie przeszkadzało szaleć na parkiecie:)  DJ zapuszczał fajną muzykę a my z parkietu nie schodziłyśmy. Jejku nie pamiętam kiedy tak dobrze się bawiłam w babskim gronie.
 Oczywiście po walkach zjawili się nasi panowie i do późnych godzin bawiliśmy się już razem. Do domu dotarliśmy ok 4 nad ranem z baardzo obolałymi nogami.
Rano Osinek był bezwzględny i zbudził nas o 7:30 bo oczywiście dziecię było głodne. Pierwszy raz młody krzyczał albo mówił a mi wydawało się, że krzyczy, mama "miam miam momo" co oczywiści oznaczało, że na śniadanie to on chce monte. Życie jest okrutne i nie zawsze dostaje się to co chce o "momo" o 7:30 rano to mógł zapomnieć. Poszłam zrobić dzieciolowi kanapkę z wędlinką i ogórkiem a do picia dostał sok malinowy.

Nie wzięłam aparatu więc nie mam żadnych fotek z tej imprezy ale powiem krótko musimy to powtórzyć!!!!!


pozdrawiam

6 komentarzy:

  1. Jak Wam fajnie! Impreza i zabawa do 4!!! Zazdroszczę kochana i życzę co jakiś czas takiego wypadu. No i niestety dzieci są bezwzględne z rana ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie, Osinek do babci, a rodzice bawić się ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miało właśnie tak być ale babcia przyszła do nas i z samego rana niestety ulotniła się:)

      Usuń
  3. super imprezka :D czasami trzeba naladowac bateryjki i pobawic sie po doroslemu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniale! takie nocki choć kończą się niewyspanym dniem to znakomicie naładowują akumulatory dobrego nastroju na długo

    OdpowiedzUsuń