Osinek lubi nie tylko misie ale też różne pojazdy. Ostatnio jego największym hitem jest traktor! To że uwielbia jeździć prawdziwym i ciężko jego z niego wyciągnąć to chyba wam już pisałam. Młody jak widzi mojego brata to od razu ciągnie go aby choć chwilę posiedzieć w traktorze. A jak może się przejechać to jest taki szczęśliwy i grzeczny jak nigdy! Gorzej bywa jak nie może posiedzieć w traktorze to płacz, lament i straszne nerwy:)
Kilka dni temu dostał od chrzestnego (mojego brata) miniaturkę prawdziwego traktora z przyczepką jest to teraz jego ulubiona zabawka! Osinek ciągle zaczepia i odczepia przyczepkę, ciągle coś wozi i wysypuje. Nawet mimia musi pojeździć na przyczepce.
Te miniaturowe odpowiedniki są naprawdę super!
Zabawki są ładnie wykonane, zrobione z mocnego plastiku, mają ruchome części i wyglądają jak prawdziwe sprzęty rolnicze. Cena jest powalająca ale czego się nie robi dla ulubionego chrześniaka
A radość Oskarka - BEZCENNA! :)
pozdrawiam
Ślicznie się bawi :)
OdpowiedzUsuńA to może jest traktor z firmy Bruder? My właśnie zastanawiamy się nad zakupem takiego dla Frania i zastanawiam się czy warto.
OdpowiedzUsuńWłaśnie sprawdzałam jakiej to firmy bo jeszcze karton stoi no i jest to ta firma Bruder. Powiem szczerze, że warto. Wydaje się dość mocny no i te wszystkie szczegóły są super odzwierciedlenie prawdziwych maszyn.Wydaje mi się, że warto:)
UsuńMamy podobny i mały go uwielbia! jeździ po wybojach ( dywanie ) zderza się z innymi autkami, ma otwierany szyberdach wiec to też atrakcja ;-) a przy tym próbuje naśladować typowy warkot traktorka hihihi ;)
OdpowiedzUsuńa Chrześni to chyba uwielbiają rozpieszczać chrześniaków ;-)
Osinkowy traktor już przeżył kilka upadków ze stołu, schodów i przejażdżkę po podwórku i wszystko dobrze działa:)
Usuńtaka kopara... świetna. sądzę, że teraz to będzie jego ulubiona zabawka :)
OdpowiedzUsuńjeszcze jakby tak miał piach do wożenia ;)
Mieliśmy kasztany ale Lenka pogryzła i zostają klocki, układanka albo mimie:)
UsuńTakie prezenty odpowiadające marzeniom dziecka są najlepsze :D
OdpowiedzUsuńjaki fajny traktos ;p Antek z Oskarkiem "dogadali" by sie ;p
OdpowiedzUsuńOj pewnie by się kłucili o ten traktor ;D
UsuńA ja jestem ciekawa na co "zachoruje" mój synek :)
OdpowiedzUsuńMoi już by się próbowali wpakować na przyczepkę :PP
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten traktor. Mojemu Maluchowi też na pewno by się spodobał. Wolę wydać więcej i kupić porządną zabawkę, a ta wygląda bardzo solidnie.
OdpowiedzUsuń