Od kilku dni chodziło za mną to danie.
Ciągle myślałam o makaronie ale przecież Osinek nie lubi i jemu będę musiała zrobić coś innego. Nie lubię gotować dwóch obiadów.
Takie myśli chodziły mi po głowie.
Dziś nie wytrzymałam i zrobiłam moje ulubione spaghetti z mięskiem i sosem słodko-kwaśnym domowej roboty. Osinkowi ugotowałam zupę warzywną:)
Młody zjadł swoją zupę a my zabraliśmy się za jedzenie pysznego obiadku.
Oskinek spróbował makaronu. Posmakowało mu!!!!
Do tej pory na spaghetti nie chciał nawet patrzeć, pluł i krzywił się jakbym chciała go otruć a tu taka miła niespodzianka. Młody wcinał raz paluszkami raz widelcem i całkiem nieźle mu szło. Łapał nitki i mówił "picha". Trochę się denerwował bo makaron mu uciekał - w przyszłości ugotuję o innym kształcie :)
Byłam w szoku i zapomniałam zrobić mu zdjęcie!!
Od dzisiaj spaghetti będzie częściej w naszym menu obiadowym.
Mógłby jeszcze polubić placki i naleśniki.... no ale nie można mieć wszystkiego :)
pozdrawiam
uwielbiam sos słodko-kwaśny, my zajadamy z ryżem... ja to się przyzwyczaiłam, że inny obia dla męża inny dla mnie i Synka/a czasem i dla synka robie co innego/
OdpowiedzUsuńpowoli powoli zobaczysz ze za 10 lat to bedzie jego ulubione danie :)))
OdpowiedzUsuńhmm za mna w ciazy nie chodzily konkretne dania... teraz makaron a z Osinkiem mialas jakies ciagoty?
Miejmy nadzieję, że polubi spaghetti już na zawsze:)
UsuńA z Osinkiem w ciąży to uwielbiałam kartacze i owoce - wcinałam w ogromnych ilościach!
Haha tez ciagle mysle o spaghetti a nie jestem jeszcze w ciazy :) Ciekawe co bedzie potem. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńheh no to teraz mozecie jest wspolnie spagetti :)
OdpowiedzUsuńTak najlepiej z jednego talerza :)
Usuńmój też jest spaghettożercą :-)
OdpowiedzUsuńale ja rebie tradycyjne z sosem pomidorowym, zawsze czosnkowo-cebulowe :-)
Ja też lubię z sosem pomidorowym. To dopiero pierwsze zjedzone spaghetti zobaczymy jak bęedzie dalej:)
Usuńmniam my tez uwielbiamy spaghetti :)
OdpowiedzUsuńu nas sos słodko-kwaśny z ryżem podaję.
OdpowiedzUsuńa makaron w każdej postaci uwleibiamy wszyscy, na szczęście naleśniki również :)
z ryżem to i ja lubię gorzej a Oskar ryż to tylko w zupie pomidorowej:) Zazdroszczę, że Emilka wcina naleśniki a mojemu nie pokazuj!!!
UsuńUpodobania Dzieciaków, jak szybko się zmieniają ;) Super, że mu smakowało !
OdpowiedzUsuńTylko krowa pogladow nie zmienia:). Dzieci czesto po jakimś czasie przekonuja sie do potraw. Mój syn jadał wyłacznie makaon niteczki, a wczoraj spobował znienawidzonych przez niego świderków i jakims cudem posmakowało mu. Tak więc pomalutku:)
OdpowiedzUsuńSos słodko-kwaśny ten co podawałaś Nam przepis jest przepyszny!!!
OdpowiedzUsuńCiesze się, że smakuje:)
UsuńUwielbiam, mogłabym jeść nawet raz albo 2x w tygodniu :))
OdpowiedzUsuń