Ferie zimowe na Mazurach w pełni
Oski ma przerwę w przedszkolu i poranki spędza z tatą i bratem
Pogoda idealna na spacery na śniegu, saneczki, śnieżki i bałwana
Prawie każdego dnia po śniadanku chłopaki wychodzą zaczerpnąć świeżego mroźnego powietrza
Dzieciaki uwielbiają zabawę na śniegu
Juleczka po godzinie szaleństw nie można do domu ściągnąć
Oski wraca do domu dopiero jak ubrania są mokre
pozdrawiam z zaśnieżonych Mazur

wspaniałe zdjęcia. nasi chlopcy też jak sa na polu to wracajaa z całym sniegiem z ofrodu w butach;)
OdpowiedzUsuńooo ale szczęściarze:))) mój Synuś to śnieg chyba tylko z telewizji będzie znał :/
OdpowiedzUsuńNo to zapraszam na Mazury śniegu jak na razie mamy pod dostatkiem :)
UsuńKochana jak pięknie u Was :*
OdpowiedzUsuńA u nas tez śnieg. I nawet bałwan był (co prawda mały i na balkonie, ale zawsze). Piękne ferie u Was :). Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚnieg czy mały czy duży to zawsze cieszy dzieciaki :)
UsuńJa tez chce taki snieg!!!!
OdpowiedzUsuń