sobota, 21 lipca 2012

O gorączce słów kilka...

Gorączka jest naturalnym objawem walki organizmu z infekcją. Dla rodziców jest to informacja, że z dzieckiem dzieje się coś niepokojącego. Zwykle jednak dorośli podchodzą do podwyższonej temperatury zbyt emocjonalnie i obniżają ją nawet, gdy nie przekracza 38 stopni. Tymczasem to właśnie gorączka poskramia wirusy i bakterie, jest oznaką, że organizm walczy z infekcją a nie biernie się jej poddaje - zwiększa ukrwienie tkanek, co umożliwia szybsze przedostanie się komórek obronnych i leków w miejsce infekcji. Pobudza układ odpornościowy do pracy (białka odpornościowe najaktywniej zwalczają zarazki w temperaturze 37,5-38,7°C). Ponadto gorączka zniechęca do wysiłku i aktywności, a to pozwala skupić się na tym, co w danej chwili najważniejsze - obronie. Uważać jednak musimy na temperaturę powyżej 38 i pół stopnia, wtedy ze wspólnika zamienia się we wroga – osłabia reakcje obronne, prowadzi do drgawek czy nawet utraty świadomości. Jej przebieg zależy od choroby, której towarzyszy. W niektórych przypadkach utrzymuje się do momentu wyzdrowienia, w innych działa na zasadzie sinusoidy- spada rano a rośnie wieczorem. Reguły te jednak nie sprawdzają się u niemowlaków. 


informacja pochodzi ze strony: 
http://www.swiat-zdrowia.pl/artykul/goraca-glowa-gdy-dziecko-ma-goraczke)
Ciekawy artykuł warto przeczytać.


Osinek trzeci dzień gorączkuje. Na szczęście dzisiejsza noc była już spokojniejsza bo mały miał gorączkę w okolicy 38stopni C. W dzień nadal ma temperaturę podwyższoną no i doszło do tego że nie chce jeść. Chyba rozwija się angina bo dzieciol pluje wszystkim co dostanie. A najgorsze jest to, że mały jest głodny bo prowadzi mnie do kuchni, otwiera lodówkę, wyciąga rączki żeby go podnieść i żeby mógł sobie coś wybrać do zjedzenia ale na tym się kończy. Dostaje to co sobie wybrał i oczywiście wszystko wypluwa. Boje się, że przez te ostanie chorowanie to Osinek straci swój dotychczasowy dobry apetyt.
Czyli weekend zapowiada nam się z chorym dzieciolem dość ciężko....

2 komentarze:

  1. Biedny Osinek :( Zdrówka ponownie życzę!!!
    Nasz Franuś jak jest chory też nie ma apetytu, ale dużo pije za to po chorobie nadrabia i je dużooo i może też tak z osinkiem będzie?
    Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za zaproszenie.
    Dużo zdrówka życzę Osinkowi i żeby apetyt szybko wrócił :)

    OdpowiedzUsuń