czwartek, 20 grudnia 2012

jajko mądrzejsze od kury cz. III

Osinek się rozgadał i powtarza wszystko. A odkąd zaczęliśmy na poważnie zaprzyjaźniać się z nocnikiem to kilkaset razy dziennie prowadzimy taki dialog:

JA: Oskar chcesz siusiu? Tylko pamiętaj, że nie masz pieluszki.
Oskar: Niae siusiu, a po chwili dodaje: a pupe?
JA: A kupkę?
Oskar Niae pupe. niae siusiu, niae pupe, niae siusiu.....

A za chwilę kupa ląduje w majteczkach!
No i jak matka może nie osiwieć w wieku 27 lat? No jak? Wytłumaczcie mi to!


Ps. Ma ktoś może jakiś dobry sposób aby kupa lądowała tam gdzie powinna a nie w majteczkach????  

pozdrawiam

6 komentarzy:

  1. oj tam, oj tam. Siwy też ładny kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha agent :D niestety ja nie pomogę, ale chętnie poczytam rady, bo wszystko przede mną ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. My jeszcze w pampersach siedzimy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. może daj mu jeszcze troszkę czasu ??? kupka to juz grubsza sprawa ;-) tez chętnie poczytam jakie są propozycje bo to samo przed nami..

    a może jakiś balejaż z tej siwizny wyjdzie? ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. My też w pampersach przebieramy,
    a co do nocnikowania to , nie łatwo nauczyć dziecko :/

    majeczka-michas-mati.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń