wtorek, 29 stycznia 2013

Mało nam....

.... tak mało nam atrakcji więc Osinek zapewnił nam kolejną. 

Ospa wietrzna!!!
Dziś byłam z nim u lekarza i pediatra potwierdziła moje obawy.
A na weekend zaplanowane urodziny.
W piątek przyjeżdża prababcia Osinka i ma przyjść moja mama a w niedzielę chrzestni z rodzinami i znajomi z dziećmi (dzieci chorowały na ospę)
Jeśli goście się nie wystraszą to imprezy się odbędą a jeśli nie to ogromny tort zjemy sami :)

pozdrawiamy Was uziemieni w domu :/

24 komentarze:

  1. Współczuje... Moje dzieciaki już miały i złapały na parę dni przed komunią moich sióstr. Zostaliśmy uziemieni w domu na prawie miesiąc. Najpierw tydzień Kuba a potem po tygodniu Majka na dwa tygodnie. Ospą łatwo kogoś zarazić a zaraża się podobno do odpadnięcia ostatniego strupka :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A najlepsze jest to, że męnż z Osinkiem byli dwa tygodnie temu w przychodni i na bank złapał to tam, bo ostatnio młody nie miał nigdzie kontaktu z obcymi ludźmi.

      Usuń
  2. co za pech :/ :/
    oby Osinek przechorował ospe w miarę bezobjawowo..
    a Ty jak się czujesz??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Początek jest delikatny, młody czuje się dobrze, zobaczymy co przyniosą kolejne dni. A ja czuje się różnie, jak za dużo pochodzę lub coś porobię to brzuch boli. :/

      Usuń
  3. Masz Ci los! Zdrówka Osinku! :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choroba nie wybiera:/ Jedyne pocieszenie, że ja chorowałam i nie ma zagrożenia dla dzidzi bo tego się bałam!

      Usuń
    2. właśnie o to się miałam pytać :) zdrówka dla Oskiego :)

      Usuń
  4. i skąd to paskudztwo się przypałętało?
    zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na 100% z przychodni wtedy jak robili bilans 2-latka! A męnż specjalnie poszedł na dzieci zdrowe aby młody niczego nie złapał:)

      Usuń
  5. No jak pech to pech, ale skoro goście już przeszli ospę to pewnie nie zawiodą i przyjdą i będzie wesoło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Masakra, ale lepiej teraz, niż potem, ja miałam chyba jak miałam 15 lat i nikomu nie życzę ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie słyszałam,że dorośli gorzej przechodzą niż dzieci, ja miałam ale nie pamiętam ile miałam lat.

      Usuń
  7. ojj wspolczuje ,zdrowka kochany ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie zazdroszczę. Oby szybko przeszła.

    OdpowiedzUsuń
  9. oooooh a my przyjeżdżamy w ten weekend, no to chyba się nie spotkamy skoro ospa:/ zdrówka życzymy hjhzjkl;<- to Zosia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No chyba, że chcesz aby dziewczyny przechorowały wcześniej to zapraszam:) Moja pani doktor powiedziała, że dobrze że złapał teraz:)

      Usuń
  10. nie, dzięki :) Ospa party to nie dla mnie,co ma być to bedzie w swoim czasie. ale miło , że pomyślałaś :D c

    OdpowiedzUsuń
  11. oj no to zdrowka i nie drapcie się za bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ojej :-( dużo zdrówka dla Osinka:*

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj biedactwo małe. A ja ostatnio o tej paskudnej chorobie pisałam. Zdrówka życzę Osinkowi :)

    ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA I KONKURS Z FIRMĄ MAM

    OdpowiedzUsuń
  14. Pechowo :/ Zdrowia dla Was, uważaj na siebie, Ewa!

    OdpowiedzUsuń