piątek, 18 stycznia 2013

Odpoczywam

Tak jak lekarze nakazali dużo odpoczywam, wyleguje się w łóżku z laptopem i nadrabiam blogowe (i nie tylko) zaległości. Męnż ciągle strofuje żebym nic nie robiła bo znowu wyląduje w szpitalu. Nawet zmywarki nie da rozładować. Trochę mi go szkoda, bo pracuje na zmiany i przeją prawie wszystkie domowe obowiązki.Dzielnie sobie z nimi radzi. :)

Czuje się dobrze, nie licząc porannych mdłości i wrażliwości na zapachy. To co kiedyś mi bardzo smakowało teraz mi przeszkadza.  Na szczęście nie mam wilczego apetytu. :)

Osinek już się mną trochę nacieszył i zaczął się sam bawić. Ale od czasu do czasu biegnie do mnie się przytulić lub się obok położyć. Nie rozumie tylko czemu go nie noszę na rękach więc próbuje mu tłumaczyć. No i wydaje się, że rozumie albo przynajmniej próbuje zrozumieć, bo ciągle powtarza, że mama ma dzidzi w pępku. A że młody lubi dzidzie to przychodzi i robi cacy, jest taki kochany. :)


Słów kilka o przedwczesnym bilansie dwulatka.
Podczas mojej nieobecności męnż był z Osinkiem u lekarza bo mu coś buzię wysypuje. Ma takie dziwne suche plany i mimo wyeliminowania produktów, które prawdopodobnie go uczulają plamy nie schodziły. Dlatego moje chłopaki pierwszy raz wybrali się sami do lekarza. Na plamy młody dostał Oxycort i już ładnie policzki się goją. Ale i tak planujemy zabrać go w lutym do alergologa gdyż męnż ma umówioną wizytę.
Pani doktor zaproponowała, żeby przy okazji zrobić już bilans dwulatka. Obejrzała, zważyła, zmierzyła, wypełniła książeczkę.
Na dzień bilansu tj: 15.01.2013r. Oskarowe wymiary przedstawiają się następująco:
- wysokość 90 cm,
- ciężar ciała 12,3 kg,
- rozwój fizyczny - prawidłowy,
- rozwój psychoruchowy - odpowiedni do wieku,
- uzębienie - pełne mleczne zdrowe,
Zaleciła wizytę kontrolną u okulisty gdyż według niej jedne oczko Osinkowi ucieka. My tego nie widzimy ale już na wizytę u okulisty się zapisaliśmy. Trzeba dmuchać na zimne zwłaszcza, że Oski to moja mała kopia a ja kiedyś też nosiłam okulary:)

pozdrawiam

13 komentarzy:

  1. Też mam czasem wrażenie, że mojemu jedno oko ucieka. Dobrze, że bilans wypadł prawidłowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obserwuję młodego odkąd wróciłam do domu i nic nie widzę, ale profilaktycznie wybiorę się z nim do okulisty może Ty też powinnaś?

      Usuń
    2. E też ucieka minimalnie prawe oko, ma tak od urodzenia. po mojej mamie. nigdy pediatra nie zwrócił na to uwagi ani okulista, a chodziliśmy z zatkanym kanalikiem...

      Usuń
    3. A Oskar ma po mnie:) Jest też leworęczny po mnie:) No jak ja to mówię czysta matka:D

      Usuń
  2. odpoczywaj!!!! :-))) a na kiedy masz termin???
    dobrze, że lekarz zauwazyl co i jak a nie zaniedbał.. może to tylko będzie rutynowe badanie i wszystko okaże sie w porządku? Osinek ma super wymiary ;-)
    u nas suche plamy na policzkach okazały sie alergią na wełne, akryl :/, zaślinione miśki itp.
    też podejrzewałam pokarmówkę przez prawie rok! co go wysypalo to odstawiałam i na nowo. alergolog jak tylko go zobaczyła to wydala"wyrok" żadnej pokarmówki. testy zrobiliśmy i potwierdziły się. miala racje skubana! :-) jak przytuli się do "swetra" to już na drugi dzień buziak jest czerwony :-) to tak na pokrzepienie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy co powie alergolog. Już kiedyś u niej byliśmy i uratowała mnie przed rezygnacją z karmienia piersią Osinka. Pediatra mówiła, że Oskar ma alergię pokarmową (suche plamy na prawie całym ciele) i jak mi ustawiła dietę to o mało pokarmu nie straciłam a alergolog od razu powiedziała, że te plamy to kontaktowe i wystarczyło zmienić proszek do prania i wszystko zeszło.

      Usuń
  3. Odpoczywaj, odpoczywaj i jeszcze raz odpoczywaj :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku już sobie wyobrażam jaki Osinek musi być słodki w tym wszystkim :) Odpoczywaj mamusiu, żeby kruszkowi było jak najlepiej w apartamenciku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda jest strasznie słodki i kochany! A jakie miny przy tym robi normalnie aż serducho ściska:)

      Usuń
  5. Odpoczywaj i dbaj o siebie :-*

    OdpowiedzUsuń
  6. leniuchuj ile się da :)..u Synka też co jakis czas wysypka wychodzi, tez dostał tą maść...ale uczulenie pojawia sie co jakis czas:/ ...a jeśli chodzi o okuliste to dobrze jak synek nauczy sie zagladac np przez wizjer w domu, wtedy spokojnie zbadacie wzrok bo Synek zaglądnie do tego urzadzenia badającego wzrok..mój Synus nie chciał zaglądnąć i badanie było niepełne a do tego na siłe:/

    OdpowiedzUsuń