Nogi mi puchnął i ogólna niemoc mnie dopadła.
Ale jakoś się toczę z dnia na dzień :)
Julkowi też ten upał przeszkadza bo w dzień mało się rusza za to w nocy nadrabia.
A tak wyglądam w 30tc
Dziś pierwszy raz byliśmy nad jeziorkiem.
Woda cieplutka, piękne puste miejsce -RAJ na ziemi :)
Oskar wniebowzięty!
Mówił że jedzie nad "zioło" co mojemu bratu kojarzyło się z ziołem :)
Obowiązkowa fotorelacja z dzisiejszego jeziorowania
W drodze na "zioło i moje koło"
Ciocia Sara sprawdza czy wchodzić czy nie :)
Obolałe, popuchnięte stópki :)
Z Ksawusiem na kocyku
Przekąska paluszki i chrupki
Jutro także planujemy jechać nad jeziorko oby tylko pogoda nie popsuła się.
Udanej niedzieli życzę!
pozdrawiam
Ale Ksawuś urósł ;) Osinek jak zwykle zachwycający, ale i tak zazdroszczę najbardziej brzuszka ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńteraz to juz z gorki, szybko minie i dzieciatko bedzei z Wami, a Osinek no jak na ziolo jedzie to na ziolo i juz :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że szybko minie. Pierwsza połowa ciąży mi się dłużyła przez ten szpital i leżenie a teraz to tak szybko czas mija, że szok!
UsuńOoo to jeszcze tylko 10 tyg:)
OdpowiedzUsuńTylko i aż 10 tyg:)
Usuń30 już?
OdpowiedzUsuńa pamiętam jak się martwiłam, gdy na początku w szpitalu byłaś...
kiedy to minęło?
ps. myślałam, że ciocia Sara to Ty, jesteście bardzo podobnie ubrane.
A jakoś tak się złożyło, że podobnie się ubrałyśmy:)
UsuńBardzo ładny brzuszek i już tylko chwila i rozwiązanie. Gratuluję ogromnie.
OdpowiedzUsuńładny masz ten brzuszek.. i taki zgrabniejszy i jakby.. mniejszy?? :-)
OdpowiedzUsuńzioło wymiata!!!
Bo to chyba zależy w co się ubiorę:)
UsuńMoże paski mnie wyszczuplają ;D
To prawda zioło, to zioło i koniec:)
Śliczny brzuszek.
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że koło nas nie ma żadnego fajnego jeziorka :)
A my mamy i to kilka takich miejsc gdzie możemy poszaleć w wodzie.
UsuńNo ja w tym roku to tylko nóżki moczę - lekarz zabronił:/