czwartek, 5 grudnia 2013

Nie oszukasz prawie 3 latka

Zapomniałam kupić dla Osinka jakiś samochodzik do prezentu Mikołajkowego
Postanowiłam razem z nim w drodze do przedszkola zajechać do Kauflandu po zakupy i przy okazji wybrać jakieś małe autko.
Młody biegał między regałami i wydawało mi się, że nie widział jak wzięłam pod pachę koparkę. 
Przy kasie i w samochodzie nic nie wspominał. Wieczorem też nic nie mówił. 
Opowiedziałam mężowi że Oskar jest tak mały, że można go jeszcze oszukać .....
jak ja się myliłam....
Rano przy śniadaniu młody pyta się gdzie jest jego prezent?
Robimy wielkie oczy, że nie mamy dla niego prezentu.
A on opowiada, że mama wczoraj w sklepie kupiła żółtą koparkę i że ona jest z tyłu w samochodzie. 
I on ją teraz chce i koniec!
Gdy zaprzeczaliśmy młody zaczął płakać bo wie co widział i chce zabawkę.
Zapłakany poszedł sprawdzać czy koparka jest w samochodzie.
Na szczęście udało nam się go przekonać, że nic takiego nie kupowałam, że to ktoś przed nami kupował koparkę.
A on jeśli chce koparkę to razem z ciasteczkami dla Mikołaja musi zostawić rysunek i Mikołaj będzie wiedział co ma mu zostawić.

No i już wiem, że taki mały urwis widzi wszystko i nie da się go oszukać :)

pozdrawiam

10 komentarzy:

  1. mojego też nie da się oszukać :-) dzieci widzą więcej niż nam się wydaje :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj nie da się oszukać. dzieciaki to niesamowici obserwatorzy:) trzeba się niexle pilnować

    OdpowiedzUsuń
  3. oj tak, dokładnie... moja Mamcia też była pewna, że jak kupi Wnuczkowi prezent razem z nim i powie, że to dla kogoś innego to da sie Go oszukać.. nie ma szans;) 3,5 roku - z takim już żadnej bajeczki nie da się wymyślić;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam też się ledwo udało wcisnąć bajkę bo młody długo przystawał przy swoim :)

      Usuń
  4. o ja cieeeeee
    za szybko!! :D
    musi Mikołaj wrocić ;-)
    ja dzis też wyskocze po auto przed wizytą w gościach a młody zostanie w aucie z tatą hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas miał zostać z ciocią w samochodzie ale nie wyszło i pojechaliśmy sami no i nie miałąm wyjścia :)

      Usuń
  5. haha taki mały a już umie walczyć o swoje :)

    OdpowiedzUsuń