Odkąd zaczął się przemieszczać to często wciska się w różne kąty tak jak tu:
albo tu:
Julo świetnie opanował chwyt pensetkowy i wszystkie okruszki znajdujące się na dywanie też sprząta
A czasami próbuje podgryzać dywan
Żeby nie było, że dziecko do sprzątania wykorzystuję.
Ostatnio kupiliśmy nowy odkurzacz więc ja również sprzątam.
pozdrawiam

co te dzieci widzą w dywanach?
OdpowiedzUsuńH u mojej may cały czas się nim bawi...
Julo nie tylko się bawi ale i podgryza - muszę go pilnować :)
Usuńno i git! ważne że coś się dzieje :)
OdpowiedzUsuńA dzieje się dzieje dzisiaj Julo pierwszy raz sam usiadł!
Usuńco TY ?! no to pięknie! wstaję i biję brawo! Julek! Juuulek!
Usuńhaha! Mały pomocnik :)
OdpowiedzUsuńAle masz fajną pomoc do sprzątania:)
OdpowiedzUsuńGorzej jest jak ta moja pomoc wejdzie w taki kąt z którego wyjść nie może a jak wtedy krzyczy :)
UsuńKrzyczy by Mama uratowała go z opresji...Fajnie, bo to jest jeszcze ten etap gdy rodzice w oczach dziecka to superbohaterzy.
UsuńMałgosiu to prawda :)
UsuńJulek jest przeuroczy. mam wrażenie, że chłopcy są do Ciebie bardzo podobni..:-)
OdpowiedzUsuńzapraszam na moje nowe: http://biegadorka.blogspot.com
MaMMa :-)
Ha wiedziałam, że wrócisz do blogowania :)
Usuń;-)
Usuń:) wesoło tam macie
OdpowiedzUsuń