uwielbiam to!
A w niedzielę przebiegłam 8 km sama z radiem w uszach i nową trasą.
Było dużo górek i było ciężko ale samopoczucie cudne.
Czyli do biegowego marzenia coraz bliżej.
Biegać zaczęłam wczesną wiosną zgubiłam 2 cm w udach, w biodrach i w brzuchu.
A gdybym jeszcze trzymała jakąś dietę to by było mnie jeszcze mniej :)
Czuję się lepiej, mam lepszą kondycję do zabawy z dziećmi.
A czasami usłyszę, od obcych ludzi że schudłam
KOCHAM BIEGAĆ!
pozdrawiam

Mam te same portki z lidla :D świetne zarówno do biegania jak i innych ćwiczeń. Teraz trzeba kupić coś krótkiego :D
OdpowiedzUsuńMnie też nakręcają gubione cm :D
No i gratuluję!
Ania czekam na biegową akcję lidla i planuję zakup krótkich bo koszulkę to mam nadzieję, że będziemy miały naszą grupową. :)
Usuńwspaniale!
OdpowiedzUsuń10 coraz bliżej. 3mam mocno kciuki!
JESTEM Z CIEBIE DUMNA! :)
OdpowiedzUsuńKasiu ja z siebie też :)
UsuńTrzymam kciuki, żeby motywacja zawsze była!
OdpowiedzUsuńBrawo ! I gratuluję świetnego wyniku :)
OdpowiedzUsuń:-)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńMoże ja kiedyś zacznę :) Mój mąż powiedział, że mi tyłek trochę schudł :D Coś jednak dają ćwiczenia :)
OdpowiedzUsuń