piątek, 4 lipca 2014

cisza....

Co oznacza cisza kiedy Julo się bawi?
Na pewno nic dobrego :)
Trzeba rzucać wszystko i biec zobaczyć co mały broi
Tym razem Julo zrobił basen :)






 A po zabawie przebieranie
Ale on potrafi więcej np: poukładać Oskara ubrania w komodzie, wyjąć miseczki z kuchni i poustawiać w innej kolejności, oberwać liście w kwiatku - będzie wyglądał jak drzewko bonsai, namoczyć karmę dla psa bo podobno Lena lubi mokrą a nie suchą, jak nikt nie widzi to pobawić się szczotką do WC, wylać szampon w brodziku albo włożyć słone paluszki do kontaktu.

Ps. Jesteśmy na antybiotyku - ja i Julo - maluch miał zrobioną morfologię - początek anemii.


pozdrawiam
PODPIS

9 komentarzy:

  1. Haha dobrze się bawił, co Ty mama chcesz :D

    OdpowiedzUsuń
  2. otwieram wczoraj szafkę z naczyniami w kuchni a tam w rządku poustawiane konie...pytam Żuka co to? a ona mi odpowiada "no przecież stajnia, nie widzisz?"

    OdpowiedzUsuń
  3. Mały psotnik :D
    Zdróweczka dla Juleczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. oj skąd ta anemia ? :(

    a jest łobuziak z niego :D jak sie patrzy te oczy takie chochliki w nich :D

    OdpowiedzUsuń
  5. kupiłam H kubek trekingowy, pije z niego znakomicie, ale jest też jedna wada, woda z ustnika leci ciuuuurkiem i Helenka urządza sobie podobna powódź ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hehe moj maly lobuziak ma juz 2 latka i robienie basenu na srodku salonu nadal sprawia mu wiele radosci!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. u nas cisza zwykle znaczy to, że Zośka dorwała sudocrem i się nim smaruje :D

    OdpowiedzUsuń