poniedziałek, 15 września 2014

Nasz czas

Pierwsze wspólne wyjście bez dzieci
nie do kina, nie na imprezę, ani na kolację ale za to 
pobiegać wiewiórczą ścieżką w koło jeziora

Tak właśnie wczoraj udało nam się w końcu znaleźć opiekę dla chłopców i wyjść na wspólny bieg. Pogoda była idealna na taką rozrywkę :)
Zaplanowaliśmy, że ja wybiegam pierwsza a małżon po 5 minutach i dogonił mnie bardzo szybko bo na 5-tym kilometrze :)

Mój czas to 1:12:28
 Średnie tempo 6,06 min/km
(poniższe dane są męża bo mi telefon się rozładował na ostatnich 3 km) 


Trasa idealna, cień, cisza, delikatny wiaterek, tylko jedna większa górka :)
Mąż ma chęć na kolejną biegową niedzielę.
Tylko musimy nianie znaleźć :)


Zapomniałam się Wam pochwalić jakie cudo sobie kupiłam - ot tak bez okazji :)
To co kocham: Moi chłopcy i bieganie!


Naładowana endorfinami zaczęłam kolejny tydzień!
pozdrawiam

PODPIS

12 komentarzy:

  1. cudownie. wspaniały pomysł na aktywny wspólny czas:)

    OdpowiedzUsuń
  2. yeah!!! udało Ci się!! a tempo superowe!!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo mi się marzy ten bieg co małżon wiosną brał udział. Olecka 13-tka :)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow!!! Dajesz radę kochana :*** Gratulacje
    Super, że biegacie we dwoje.

    OdpowiedzUsuń
  5. 12 km?! rewelacja! jesteś wielka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale ci zazdroszczę, mojego męża za nic na świecie nie wyciągnęłabym na taki "maraton", po dwóch kilosach wychodziły papieroski, a po 3 skapitulował :((
    http://memoriems.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. niekonwencjonalny sposób na wspólnie spędzony czas :) brawo za pomysłowość :)

    OdpowiedzUsuń