Nie mam czasu na bloga - pracuje
Nie mam czasu ogarnąć chaty - pracuje
Nie mam czasu gotować - pracuje
Nie mam czasu biegać - pracuje
To tak w skrócie wyglądały moje ostatnie dni
Ale ciesze się, że mogę pracować, bo mimo tego, że muszę dużo się nauczyć to praca mi się podoba.
Muszę tylko być odważniejsza w rozmowie z klientami.
Wiem, że będę jak poznam całą ofertę.
Dzieci jak narazie fajnie odnajdują się w nowej sytuacji. Ciocia z babcią spisują się na medal. Mąż przejął sporo obowiązków domowych czyli jest dobrze. A dziś nawet udało się pobiegać. Na jutro planujemy wspólne bieganie z małżonem oby tylko niania nie nawaliła.
pozdrowienia od pracującej, biegającej mamy :)

Wiedziałam,że dasz radę :-)
OdpowiedzUsuńna początku to była taka panika, sranie w banie i niepewność a patrz ja wymiatasz! a to dopiero pierwszy tydzień :-)
Dlatego boje sie czasu gdy bede musiala wrocic do pracy - juz wcale nie ogarne :D
OdpowiedzUsuńSwietnie sobie radzisz :*
pamietam,kiedy pracowałam w banku to na nic nie miałam czasu. a z dziecmi i praca tak już jest doba mogłaby trwać tydzień i byłoby mało;) gratuluję biegania:) miłego weekendu
OdpowiedzUsuńA zdradzisz nam gdzie pracujesz? Wiedzialam, ze dasz rade. Miesiac dwa i bedziesz mialam nawet troche czasu dla siebie:-) stala czytelniczka P.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że z czasem wszystko się ułoży.
UsuńPracę dostałam w Getin Banku jako Doradca Klienta
Dobrze że masz takiego męża,co trochę odciążył Cię od obowiązków domowych ;)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia i byle tak dalej :) wszystko się ułoży
OdpowiedzUsuń