od dzisiaj mogę nazywać się kobietą po trzydziestce,
czy rozpaczam? Nie :)
Mam wspaniałą rodzinę najlepszą mamę na świecie, cudownego męża, zdrowe i najwspanialsze dzieci pod słońcem, dom do którego z radością wracam, fajną pracę i moją pasję czyli bieganie.
Plany na ten rok: po prostu być szczęśliwą - no i zgubić 5 kg i przebiec pierwszy półmaraton :)
pozdrawiam

Sto Lat!!!! Życzę spełnienia marzeń :))) 30-stka i mnie w tym roku czeka :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego:) witam w klubie szczesluwych 30-tek
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWszystkiego dobrego! U mnie też 3 z przodu. Ciii ;) ;p
OdpowiedzUsuńJa też nie przyznaję się do tej 30-tki :)
UsuńWszystkiego dobrego i spełnienia marzeń ! :*
OdpowiedzUsuńOby się spełniły :)
UsuńZdrówka i spełnienia marzeń !!! A po trzydziestce jest super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńNajlepszego !!! ja 30 skończyłam w listopadzie i powiem szczerze, że jakieś takie podsumowanie to było, pierwszy bilans, jeszcze się nie oswoiłam :)
OdpowiedzUsuńoczywiście jak zwykle ostatnio spóźniona Pani Rolnik - spóźnione ale najszczersze życzenia wszystkiego co najlepsze!
OdpowiedzUsuń