Męnż zakończył remont sypialni i dotarły meble.
Dlatego przed świętami wyprowadziliśmy się z pokoju Osinka.
Młody sypia sam.........
No nie do końca sam :)
Wygląda to tak:
Wieczorem kładę się z nim przytulamy się, przykrywamy, buziakujemy, przytulamy gromadę misiów (swoją drogą nie wiem jak dwie małe rączki mogą pomieścić taką ilość przytulanek???) i Osinek zasypia.
Czasami młody budzi się w nocy to idę do niego przykrywam, przytulam i jak zaśnie wychodzę z pokoju.
Często ok 5-6 rano budzi się i płacze więc idę do niego i śpimy razem już do rana.
Zdarzają się noce, że nie budzi się do rana i wstaje uśmiechnięty po 7.
Trzymamy się jednej najważniejszej zasady:
NASZE ŁÓŻKO JEST TYLKO NASZE A NIE OSINKA!
Dlatego jak młody kombinuje aby spać w NASZYM łóżku,
to choćby nie wiem jak mocno płakał i tupał to i tak go do pokoju nie wpuszczę!
Z doświadczenia wiem, że jak mu się raz ulegnie to wrzepi się i znów będzie problem :)
Na dzień dzisiejszy nie jest źle.
Tłumaczę mu, że jest dużym chłopcem i może spać sam z misiami a mama wcale nie jest mu potrzebna.
Czy rozumie...? wydaje mi się, że tak....
bo na pytanie z kim dzisiaj spał odpowiada, że z misiem a nie jak do tej pory było, że z mamą.
Oby nic mu się nie odmieniło :)
pozdrawiam
super !! :D konsekwencja to podstawa!
OdpowiedzUsuńmoj tez zasypia sam, w łożeczku poki co.. ( btw Osinek ma już dorosłe łóżko ?? nie wychodzi z niego w nocy ?? )
Mój zasypiał pięknie sam w łóżeczku do czasu pobytu w szpitalu w tamtym roku a potem miał awersję do łóżeczka i dlatego spał z nami. A jeśli chodzi o łóżko to Oskar jeszcze nie ma prawdziwego łóżka. My spaliśmy na materacach więc on teraz śpi na nich sam:) Ma do dyspozycji łóżko 2m*2m więc mega duże ale zauważyłam że się nie kręci więc nie powinien spaść z normalnego łóżka.
UsuńA jeśli chodzi o chodzenie to jak się wyśpi to wstaje otwiera sobie drzwi i wychodzi z pokoju:)
No właśnie jakie łóżko ma Osinek? Nas też czeka zakup łóżek więc stąd ciekawość :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie ma łóżka, na razie to my się dorobiliśmy łóżka więc Osinek musi trochę poczekać a śpi na tym materacu co spaliśmy wcześniej razem więc nie spada i nie ma problemu ze wstawaniem. Łóżko dostanie na jesień:)
Usuńważna zasada, my też staramy się jej trzymać.
OdpowiedzUsuńwyjątkiem jest choroba.
czasami też zdarzy mi się iść spać do Emilki ok 4-5 nad ranem, wtedy zamiast wstać po 6 śpimy do 8 :)
No właśnie wolę iść położyć się do niego niż młody miałby przyjść do naszego łóżka
UsuńJa też jeśli chodzi o spanie jestem konsekwenta i trzymam sie zasad , o 19 idziemy sie kompac potem na łóżko baja i dobranoc .Nigdy nie wyobrażałam sobie , żeby córka spała ze mną , może dlatego że mój mąż pracuje za granicą i jak wraca to musze sie nim nacieszyć :) . Ale nigdy nie miałam problemu ze spaniem . pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, u nas w ciągu dwóch lat były okresy, że młody pięknie spał w łóżeczku i takie kiedy spał z nami!
UsuńSuper mieć łóżko dla siebie. My długo spaliśmy z Majką, ale o dziwo mała łatwo i szybko przyzwyczaiła się do swojego łóżeczka. Teraz pięknie zasypia sama (bajka, buzi, miś i wychodzi z pokoju) i śpi do rana.A my się w końcu swobodnie wysypiamy.
OdpowiedzUsuńWam też tego życzę. I wytrwałości :)
ten etap jest jeszcze przed nami, fajnie że Osinek tak dobrze to znosi :)
OdpowiedzUsuńnominowałam Cię do Liebster Blog, zapraszam do zabawy :)