Mówi na nie "PAN".
U mojej mamy wyciąga małe klocki lego i bawi się tymi "panami".
No to postanowiliśmy w końcu sprawić mu jego własny zestaw klocków lego tylko taki przeznaczony dla niego czyli duplo.
Oczywiście zdecydowaliśmy się na traktor z przyczepą bo młody kocha "tatoły"
To był strzał w 10!
Dziecko od kilku dni nic innego nie robi jak bawi się traktorem.
Pana i pieska zabiera ze sobą wszędzie.
Na zakupy, na spacer, do kąpieli czy do spania.
Nawet marcheweczka wozi się traktorem
Wczoraj byliśmy na festynie zorganizowanym przez naszą gminę.
Było mnóstwo atrakcji dla dzieci i dorosłych.
Na atrakcje dla dorosłych już nie zostaliśmy bo zrobiło się bardzo zimno.
A Oskar szalał na małym i dużym zamku dmuchanym:
Na małym zamku nie było problemów, młody świetnie sobie radził i szalał jak tylko on potrafi!
Oczywiście zachciało się wejść na duży i tam okazało się, że Oskar boi się zjechać. Wtedy zaopiekowała się nim starsza dziewczynka. Zjeżdżała z nim i pomagała mu wchodzić a nawet go wnosiła :)
Mieliśmy niezły ubaw bo tę dziewczynkę widzieliśmy pierwszy raz.
Była też duża trampolina
Pokaz baniek mydlanych puszczanych przez dzieci i pan chodzący na szczudłach
A na koniec pierwsza wata cukrowa
Dziecię wróciło do domu bardzo bardzo szczęśliwe!
Buzia rozpromieniona, szczęście było widać w oczach.
Uwielbiam patrzeć na radość mojego synka. Na ten uśmiech na ustach i energię jaka go rozpiera :)
Szkoda, że takie atrakcje zdarzają się u nas bardzo rzadko.
A dziś rano dowiedziałam się, że męnż ma tydzień urlopu i zajmuje się dzidziolem abym mogła odpoczywać.
Także to i ja mam urlopik i cały tydzień leżę i nóżką fikam :D
pozdrawiam
o tak! Lego to zdecydowanie strzał w 10! Zuzia też ma i swego czasu bawiła się Legusami non stop!
OdpowiedzUsuńfajnie, że urlop...my za 3 tyg. czekamy !!!
do zobaczenia :*
Kamil w tym roku podzielił urlop. Teraz tydzień, pod koniec lipca znowu tydzień i na koniec sierpnia jeszcze tydzień:)
Usuńdobrze ze mozna sobie nozka pofikac... :) Skoro lubi sie bawic autkami to dobrze, u nas maluch to sie lalkami bawi, razem ze Emma i te atrakcje to zazdrosze, nominuje Cie tez do nagrody Liebster Award- zasady u mnie, juz za kilka minut
OdpowiedzUsuńhahaha marchewka wozi się traktorem :P fajnie, że tak ją zajada ;) u nas to nie do pomyślenia...
OdpowiedzUsuńDzieci mają różne gusta - mój młody akurat warzywka uwielbia:)
Usuńmiłego odpoczywania:))) my też byliśmy na festynie i z płaczem wyciągaliśmy Synka do domu
OdpowiedzUsuńNo u nas bez marudzenia też się nie obeszło:)
Usuńsuper fotki! widac, że była świetna zabawa :D
OdpowiedzUsuńTak, Lego to na pewno strzał w 10!
OdpowiedzUsuńTraktor bardzo mi się podoba. Ostatnio też zastanawiałam się czy Maja mogłaby się już bawić Duplo, czy nie jest jeszcze za mała. I chyba się zdecydujemy, bo jak na razie uwielbia podbierać Kubie jego Lego :)
Oskar lubi zwierzęta i ludziki dlatego kupiliśmy mu ten traktor z PANEM bo boje się, że te maleńkie to może zjeść. Ostatni zrobił się właśnie gryzący wszystko!
Usuńuwielbiam jak Mumine bawi sie malutkimi autkami i zwierzątkami! :-) jeszcze jesteśmy przed Lego.. nawet przed lego Duplo.. ma dużo innych klocków więc musi mu to wystarczyć ;-)
OdpowiedzUsuńU nas to bardziej chodziło o tego ludzika niż o klocki. Oglądałam na allegro używane ludziki bo młody chce jeszcze mieć PANIĄ :)
Usuń