Ale czas skrobnąć kilka zdań ku pamięci :)
Nowy Rok przywitaliśmy w gronie rodzinnym (16 osób dorosłych i 3 dzieciaczków)
Tak sobie poszaleliśmy na domowej imprezie było miło i smacznie - no a jak mogło być inaczej skoro w mojej rodzince dziewczyny talent do gotowania mają :)
Oskar pierwszy raz spał u teściowej i mimo wielkiego stresu mu się podobało i nawet fajerwerki go nie obudziły. A Julek tradycyjnie padł o 19 taki z niego imprezowicz.
Potem Julkowe szczepienie które na szczęście młody zniósł bardzo dobrze.
Mój dzielny synek.
Jeszcze w grudniu Julek pięknie przesypiał noce. Karmiony ok 23:00 budził się dopiero rano ok 6:00. Od tygodnia mamy problem ze spaniem. Młody często budzi się w nocy. Płacze i jęczy przez sen i oczywiście uspokaja się przy cycu. Wydaje mi się, że to ząbkowanie ale w paszczy nic nie widać.
Mam dodatkowe zajęcie, które ostatnio zajmuje mi dużo czasu. Więc piszę i piszę i piszę...
Myślę nad prezentem urodzinowym dla Oskarka. Na pewno będzie to Lego tylko jest tyle zestawów, że nie wiem na jaki się zdecydować. A do Lego puzzle z Dorą albo Myszką Miki.
Nadal zastanawiam się czy urodziny robić w sali zabaw czy w domu. Czasu coraz mniej więc musimy w końcu podjąć jakąś decyzję.
A na koniec kilka zdjęć moich cudnych chłopaków
Pierwsze lizanie jabłka
A styczeń to miesiąc w którym siostra i koleżanka mają terminy porodów.
Czekam z niecierpliwością na nowe dzieciaczki :)
pozdrawiam
no jesteś :-)
OdpowiedzUsuńjak masz powierzchnie w domu to rób impreze w domu, chyba, że to będzie spęd ;-) dzieciaków to nie wiem czy bym zaryzykowała hehehe ;-)
O miejsce się nie martwię tylko o to, że Oskar nie chce dzielić się zabawkami i strasznie ryczy jak dzieci biorą jego zabawki i nie chcem wysłuchiwać histerii. To jest główny powód dla którego chcem imprezę w sali zabaw.
UsuńA dzieci będzie ok 7.
Cudnie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńJa zawsze miałam w domu.
Ja w sumie też bo kiedyś nie było takich sal zabaw :)
Usuńsuper, że chłopaki rosną i dobrze sie rozwijaja. my też mielismy sylwestra w domu i było super! mam nadzieje, że maluszek będzie znowu pięknie przesypiał noce. trzymam za to kciuki:)
OdpowiedzUsuńNo jakoś z tym spaniem do lepszego nie idzie :/
UsuńWczoraj poszłam spać o 19;00 razem z Julkiem :)
Pierwsze zdjęcie cudowne uwielbiam takie foty od których bije dziecięca miłość :) Lego u nas też rządzi, zwłaszcza śmieciarka, czaimy się na koparkę i ładowarkę polecam jeśli młody lubi auta :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńuseful for the information that has been conveyed thanks a lot ya
OdpowiedzUsuńThank you very much for the information that has been conveyed
OdpowiedzUsuń