niedziela, 27 lipca 2014

Weekendowy kadr

Pogoda cudna, słoneczko, niebo bezchmurne więc kiedy tylko wolna chwila znajdzie się uciekamy nad jeziorko
Oski uwielbia wodę, Julo też chętnie moczy tyłek i my nie pogardzimy chwilą oddechu od upałów nad jeziorkiem

Nauka pływania w rękawkach idzie coraz lepiej.



Cisza i spokój! Takie widoki mamy! Zazdrościcie? :)



Jak ryba w wodzie
 Ciągle zaciśnięte usta
 A młody ucina sobie drzemkę
 Przekąska musi być
 Smarowanie i do wody
 Najpierw delikatnie same nóżki

 Potem rączki i nie można dzieciaka wyciągnąć z wody

Popływaliśmy odpoczęliśmy lubię te miejsce i czas tam spędzony.

A w sobotę Biegowe Mamy miały bieg dla Anny i ja dorzuciłam swoje 7 km :)
Planowałam dyszkę ale było już za ciemno i trochę się bałam po nocach latać po wsi :)
Nie długo będziemy miały swoje koszulki - już nie mogę się doczekać
 A weekend zakończyłam tak:

 Sezon ogórkowy rozpoczęty. Moje pierwsze ogóreczki.


 Pozdrawiam
PODPIS

6 komentarzy:

  1. ja własnie zabieram się za swoje korniszony...w końcu sezon ogórkowy bez korniszonów w domu to sezon niezaliczony ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. a mój za nic do wody tak nie wejdzie, kucnąć kucnie ale nic poza tym hehe :P gdzie tam do pływania :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Oskar aż za pewnie się czuje w wodzie. On byłby gotowy z pomostu skakać! Musimy go stopować bo inaczej wbiegłby po samą szyję.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń