czwartek, 27 kwietnia 2017

Ostatnia prosta...

Ostatnia prosta przed maratonem.
Do wyjazdu do Krakowa został jeden dzień do biegu tak naprawdę dwa dni.
W moim domu nie mówi się już o niczym innym jak ten wyjazd. Od tygodnia dzień w dzień jest tylko maraton, Kraków, Kraków maraton i tak w kółko :)
Mężu ma hopla na temat odżywiania przed maratonem. Ciągle czyta o dietach co jeść kiedy jeść i ile jeść aby mieć jak najwięcej siły podczas biegu.  A ja mam stresa  przed tym wyjazdem i oczywiście nie wiem co ze sobą zabrać, co spakować i w jakich ubraniach biec ten maraton. Takie typowe problemy kobiety :)

Kilka fotek z moich ostatnich przygotowań do maratonu :)













 Trzymajcie kciuki abym szczęśliwie dobiegła w Krakowie do mety.

 pozdrawiam

PODPIS

3 komentarze: